niedziela, 23 września 2012

Coś na słodko ^^

Elo..!
Kurdę, ale kosa na polu...zimno jakby zaraz miał spaść śnieg. Uwielbiam zimę i sporty zimowe <3 Narty i snowboard to coś co kocham. Jeszcze troszkę i będę mogła śmigać po stokach :p
Ale puki co mamy jesień i cieszmy się nią bo ona jest równie piękna co zima.
Obecnie siedzę przed laptopem i słucham dołujących piosenek..znowu nie jestem pewna swoich uczuć ;/
Może po prostu mam gorszy dzień. Przydała by się tabliczka czekolady...Ciekawe czemu ludzie mając doła przeważnie słuchają dołujących piosenek..? Dziwne.
Ale ja też tak mam. Czasami zamykam się w pokoju, odtwarzam listę takich właśnie dołujących piosenek, leżę na łóżku  i myślę. Można przemyśleć wtedy masę rzeczy...Lubię to, może to dziwne ale bardzo lubię od czasu do czasu posiedzieć w samotności. W sumie to często tak mam. Wtedy przeważnie wylewa z siebie wszystkie smutki i złości które się we mnie zbierały i zbierały przez jakiś czas.
A tu kilka przepisów na osłodzenie życia..i może jakaś propozycja filmu, tak dla odprężenia :)




Trufle czekoladowe
200 g gorzkiej dobrej czekolady
50 g margaryny
20 g cukru pudru
20 g posiekanych pistacji
20 g wiórków kokosowych
2-3 łyżki kakao

Czekoladę zetrzyj na drobnej tarce, rozpuść nad garnkiem z parującą wodą, tak by naczynie z czekoladą nie dotykało lustra parującej wody. Do rozpuszczonej czekolady dodaj cukier oraz margarynę, wymieszaj i włóż do lodówki na około godzinę.
Po schłodzeniu oprósz dłonie kakao. Łyżeczką nabieraj masę czekoladową i dłońmi uformuj kulki. Trzy z nich obtocz w posiekanych pistacjach, kolejne trzy w wiórkach kokosowych, a ostatnie w kakao. Włóż do papierowych muffinkowych foremek i        przechowuj w lodówce maksymalnie 2-3 dni.



Blok czekoladowy
Składniki:
1 szklanka cukru (lub mniej, w zależności od upodobań)
250 g masła
1/2 szklanki wody
2 - 3 łyżki kakao (lub więcej, dla koloru)
400 g "niebieskiego" (pełnego) mleka w proszku
suche wafle lub herbatniki
bakalie: rodzynki, orzechy, migdały, suszony ananas, kandyzowane wiśnie (wg uznania). Masło rozpuścić w garnuszku. Dodać cukier, wodę, kakao, wymieszać i ostudzić (może być lekko ciepłe). Do dużego garnka wsypać mleko, bakalie, pokruszone wafle lub herbatniki. Na to wylać masę maślaną, dokładnie wymieszać i wlać/upchnąć do formy keksówki wyłożonej folią aluminiową. Schłodzić.


Bananowe racuchy
350g mąki
20 g drożdży świeżych (lub 3/4 paczki suszonych)
4 łyżki cukru
1 szklanka mleka
2 banany
olej do smażenia
cukier puder

Przygotowanie:
Rozgniatamy banany widelcem. Łączymy mąkę, drożdże, cukier i mleko, dodajemy banany i odstawiamy do wyrośnięcia.

Smażymy na gorącym oleju. Posypujemy cukrem pudrem.




Polecam film LOL z Miley Cyrus. Oglądałam i bardzo mi się spodobał. Pokazuje przyjaźń która przkształca się w miłość...

Złota polska jesień...

Siemanoo! :D
Otóż dzisiaj pierwszy dzień jesieni ! Kocham jesień, urodziłam się w tej porze roku...jesień się piękna. Ma w sobie coś nieodpartego, ma swój urok któremu nie da nie oprzeć.
Z czym wam się kojarzy jesień ? Mi z przymrozkami i herbatką przy kominku...oraz z miłością, nie mam pojęcia czemu. 'Miłość to nic innego jak prawdziwa przyjaźń' powiedział Robert M...Co prawda to prawda. Znajdując swoją drogą połówkę odnajdziemy jednocześnie prawdziwego przyjaciela...a propo przyjaźni. Dzisiaj po raz pierwszy dopuściłam do siebie myśl że tak naprawdę z osobą z którą znam się ponad 10 lat tak naprawę nie łączy nas prawdziwa przyjaźń, taka od serducha...Ta osoba myślała i mówiła o nas jako o najlepszych przyjaciółkach..ale ja od jakiegoś już czasu zauważyłam że to nie jest to. Taką przyjaźń trudno spotkać...Zaważyłam też że nie umiem doceniać tego co mam, a mam naprawdę dużo: kochających rodziców którzy starają się żebym chodziła dobrze ubrana, rodzeństwo które pomorze w razie kryzysu, kilku dobrych kumpli dla urozmaicenia życia, dom w którym mam swój kąt, szaloną ciotkę która zawsze znajdzie sposób na nudę, kuzynkę która zawsze doradzi nawet w najtrudniejszej sprawie i wiele innych rzeczy, a mimo to narzekam na siebie, mówię że jestem do niczego, że nigdy faceta nie znajdę, że nie mam w sobie tego czegoś...muszę nauczyć się doceniać ludzi którzy mnie kochają i to co dla mnie robią.

A tu kilka fotek i może jakaś nuta bo jakoś tak mi się smutaśnie zrobiło..:










































































piątek, 14 września 2012

Dzień za dniem...

Siemkaa! Dawno nie pisałam, ale spróbuję nadrobić :)
Za oknem ponuro, co mnie cieszy, ponieważ nie cierpię upałów. Wreszcie weekend, mogę się wyspać i przemyśleć parę spraw...nazbierało się tego troszku. Np. niespodziewanie wkroczyła w moje życie miłość no i teraz jestem w kropce bo nie wiem co robić, a gdzieś w głębi czuję że tą decyzję powinnam podjąć sama, i nie wzorować się na tym co powiedzą przyjaciółki...No ale jednak po to je mam żeby mieć się komu wygadać i usłyszeć pocieszające słowo. ..Ale cóż, wszystko wyjdzie w praniu...
Dzisiaj mam dla Was parę piosenek które wpadły mi w ucho. Nie poszłam dzisiaj do szkoły bo miałam luźne lekcje więc szperałam troszkę w YouTube.....
 To idealna nuta na taką pogodę...<3